niedziela, 2 lutego 2020

COLESŁAW Z KISZONYCH BURAKÓW - CZYLI JAK WYKORZYSTAĆ BURAKI Z ZAKWASU


Jak wykorzystać buraki z zakwasu? to pytanie pojawiło się w mojej głowie w momencie gdy po odcedzeniu zakwasu burczanego zostałam z kilogramem kiszonych buraków. Niby niedużo bo znam osoby, które przygotowywały
zakwas z pięciu kilogramów buraków i co najgorsze po jego zrobieniu buraki lądowały w koszu. U mnie o wyrzucaniu nie było mowy. Zaczęłam od spróbowania kiszonych buraków saute i jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że one same w sobie są pyszne. Mi osobiście smakiem przypominają surową czerwoną kapustę dlatego też przygotowałam z nich sałatkę colesław. Połączenie pysznego chrupiącego słodko, słonego buraka, ostrej cebuli, kremowego majonezu i dużej porcji świeżego koperku skradło moje serce. Przyznam szczerze teraz to ja głównie robię kiszone buraki, a zakwas jest produktem ubocznym. Testujcie i podawajcie przepis dalej może i wam tak jak mi uda się dzięki niemu przekonać kogoś aby nie wyrzucał buraków z zakwasu.

Składniki: (4 porcje)

  • 450 g kiszonych buraków
  • 1/2 szt. małej cebuli białej
  • 1/4 szt. małej cebuli czerwonej
  • 200 g marchewki
  • 8 łyżek posiekanego koperku
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • 3 łyżki majonezu
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • sól, pieprz do smaku

Jak przygotować colesław z kiszonych buraków:

  1. Marchewkę obieramy, myjemy i razem z burakami trzemy na tarce o dużych oczkach. Cebulę kroimy w drobną kostkę 
  2. Do pokrojonych warzyw dodajemy natkę, koperek, sok z cytryny i majonez. Całość doprawiamy delikatnie solą i obficie świeżo mielonym pieprzem. 
Smacznego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz